P1010056.jpg
A tak wygląda posiłek na kempingu. Wtedy zwykle robiłem sobie coś ciepłego. Akurat na zdjęciu robię zupę z proszku, ale oprócz tego zwłaszcza na początku również przygotowywałem moją ulubioną owsiankę, albo makaron z sosem.
Tuż przed wyjazdem przeszedłem jak na mnie dosyć duże zatrucie. I podczas wyjazdu okazało się, że jeszcze do końca nie wyzdrowiałem. Musiałem więc niestety zrezygnować z mleka co przyszło mi z pewnymi trudnościami, gdyż bardzo je lubię.
Na całą wyprawę - 16 noclegów przy jednym ciepłym posiłku dziennie, wystarczyła jedna butla campigazu 470g.